Separacja. Nieprzyjemne słowo! Wie o tym każda kobieta w związku. Ale czasem nieprzyjemnych słów nie da się uniknąć, a jeśli się ich unika – to nie wychodzi z tego nic dobrego. I tak właśnie jest, kiedy o separacji mówi się mało w kontekście przedłużania rzęs!
W pracy stylistki rzęs, separacja to temat bardzo, bardzo ważny. Wykonana poprawnie separacja pozwala na:
- bezpieczną aplikację – uniknięcie sklejek
- poprawną aplikację – dokładnie widzimy miejsce, w którym powinnyśmy przykleić rzęsę syntetyczną
- zachowanie właściwego odstępu od powieki
Umiejętność sprawnej separacji pozwala na skrócenie czasu zabiegu – a każda minutka krócej jest jak balsam dla zbolałego kręgosłupa długo leżącej klientki!
Do właściwej separacji potrzebny będzie właściwy sprzęt – a konkretnie pęseta. Prosta bądź lekko zakrzywiona.
Moim numerem 1 jest delikatnie wygięty Vetus esd 17.
No dobrze, skoro już wiemy, czym pracować, to powstaje pytanie – jak pracować?
Istotne będzie ułożenie dłoni na pęsecie – musi być wygodne, pozwalać na rozluźnienie dłoni i przede wszystkim – musi umożliwiać pełną kontrolę pęsety. Pamiętaj, by nie zamykać palców dłoni w pięść! Będziesz wtedy masakrować czoło klientki, przesuwając po nim twarde kostki zamkniętych palców. Pęseta powinna spocząć między palcem wskazującym i kciukiem, tak, by pozostałe palce układały się jeden pod drugim w dół (pamiętaj – nie w pięść!).
Aby nie przeżyć spazmatycznych skurczy mięśni przedramion, ręka musi byś ustabilizowana. Dlatego najlepiej oprzeć ją delikatnie na czole klientki.
Aby prawidłowo odseparować interesującą nas rzęsę od reszty, należy separować możliwie blisko brzegu powieki. Dzięki temu, żadne “maluszki”, czyli młode, małe rzęski, nie będą nam się napataczać do sklejek. Jak robić to poprawnie i jak NIE robić – podejrzycie na ilustracjach poniżej. Pierwsza – pokazuje separację poprawną. Druga – niepoprawną. Właśnie na tej drugiej warto przyjrzeć się małym rzęskom uciekającym spod ramion pęsety – grozi to powstaniem sklejek, które nie tylko są nieestetyczne, ale też mogą być niebezpieczne.
O tym, jak separować rzęsy i o wielu innych rzeczach, które pomagają zbliżyć swoją pracę do perfekcji – uczę na szkoleniach ze stylizacji rzęs oraz na kursach przedłużania rzęs dla osób, które chcą rozpocząć swoją rzęsową przygodę. Najbliższe terminy szkoleń znajdziesz klikając tutaj. Szczególnie polecam Ci szkolenia z metod objętościowych, w których niedawno zdobyłam 1. miejsce na mistrzostwach Europy w Bergamo 🙂